Steven Universe Wiki
Steven Universe Wiki
(Grafika + rozwinięcie fabuły)
Znaczniki: VisualEditor apiedit
Znacznik: rte-wysiwyg
Linia 14: Linia 14:
   
 
== Fabuła ==
 
== Fabuła ==
[[File:Mój 'Kruló'.png|left|thumb|190x190px]]
+
<br /><br />[[File:Mój 'Kruló'.png|left|thumb|190x190px]]
[[Steven]] wraz z [[Greg Universe|Gregiem]] spędzają wieczór jedząc arbuzy pod myjnią. Steven po kolejnym kęsie wypluwa pestkę w taki sposób, że ta wylądowała na jego prawym policzku. Gdy to zauważył, zaczął udawać Amadeusza Mozarta. Gdy obaj się pośmiali, Greg wgryzł się w swojego arbuza, a następnie zamknął oczy u wypluł 2 pestki. Te wylądowały na jego powiekach. Następnie Greg rzekł do chłopaka, że tego nie przebiję. Steven postanowił przyjąć wyzwanie. Tym razem trafił pestką w stojącą kilkadziesiąt metrów dalej puszkę, która spadła ze słupka drogowego. Greg był pod wrażeniem, ale wyjaśnił Stevenowi, że "W tej zabawie nie chodzi o odległość, ani dokładność. W tym zadaniu TYLKO o widowiskowość plucia". Greg postanowił to zademonstrować. Wpierw ogryzł plaster arbuza w taki sposób, że przypominał sierp Księżyca, a następnie postawiło go za sobą. Stanął w rozkroku, po czym pochylił się do przodu i wsunął głowę między nogi, a następnie splunął. Pestki potoczyły się po arbuzie jak na zjeżdżalni wodnej, poleciały w górę wykonując łuk nad plecami Grega, po czym wylądowały w jego lewej dłoni. Steven zaczął klaskać, lecz po chwili przestał, gdyż jego ojciec dalej stał w dziwnej pozycji. Greg wymamrotał by chłopiec mu pomógł. Steven podbiegł do niego, chwycił go za głowę, którą odepchnął ku górze, co pomogło "uwolnić" pechowego rodzica, który wylądował na leżaku. Resztką sił Greg powiedział chłopcu, by przebił to. Tego było za wiele, Steven nie mógł pozwolić na to, by jego ojciec wygrał, dlatego też sięgnął po bron ostateczną-Wirowy Atak Pestkami. Steven wziął 2 kawałki arbuza, które szybko poobgryzał, a po chwili podskoczył i wykonał obrót plując pestkami we wszystkie strony, krzycząc "Wirowy Atak Pestkami". Po jego wykonaniu, cała myjnia została pokryta pestkami arbuza. Greg nagrodził swojego syna trofeum. Było ono arbuzową koroną, którą Greg wygryzł z plastra arbuza.
+
[[Steven]] wraz z [[Greg Universe|Gregiem]] spędzają wieczór jedząc arbuzy pod myjnią. Steven po kolejnym kęsie wypluwa pestkę w taki sposób, że ta wylądowała na jego prawym policzku. Gdy to zauważył, zaczął udawać Amadeusza Mozarta. Gdy obaj się pośmiali, Greg wgryzł się w swojego arbuza, a następnie zamknął oczy u wypluł 2 pestki. Te wylądowały na jego powiekach. Następnie Greg rzekł do chłopaka, że tego nie przebiję. Steven postanowił przyjąć wyzwanie. Tym razem trafił pestką w stojącą kilkadziesiąt metrów dalej puszkę, która spadła ze słupka drogowego. Greg był pod wrażeniem, ale wyjaśnił Stevenowi, że "W tej zabawie nie chodzi o odległość, ani dokładność. W tym zadaniu TYLKO o widowiskowość plucia". Greg postanowił to zademonstrować. Wpierw ogryzł plaster arbuza w taki sposób, że przypominał sierp Księżyca, a następnie postawiło go za sobą. Stanął w rozkroku, po czym pochylił się do przodu i wsunął głowę między nogi, a następnie splunął. Pestki potoczyły się po arbuzie jak na zjeżdżalni wodnej, poleciały w górę wykonując łuk nad plecami Grega, po czym wylądowały w jego lewej dłoni. Steven zaczął klaskać, lecz po chwili przestał, gdyż jego ojciec dalej stał w dziwnej pozycji. Greg wymamrotał by chłopiec mu pomógł. Steven podbiegł do niego, chwycił go za głowę, którą odepchnął ku górze, co pomogło "uwolnić" pechowego rodzica, który wylądował na leżaku. Resztką sił Greg powiedział chłopcu, by przebił to. Tego było za wiele, Steven nie mógł pozwolić na to, by jego ojciec wygrał, dlatego też sięgnął po bron ostateczną-Wirowy Atak Pestkami. Steven wziął 2 kawałki arbuza, które szybko poobgryzał, a po chwili podskoczył i wykonał obrót plując pestkami we wszystkie strony, krzycząc "Wirowy Atak Pestkami". Po jego wykonaniu, cała myjnia została pokryta pestkami arbuza. Greg nagrodził swojego syna trofeum. Było ono arbuzową koroną, którą Greg wygryzł z plastra arbuza.
   
[[File:W życiu się nie wypłacę z alimentów!.png|thumb|190x190px]]
+
<br /><br />[[File:W życiu się nie wypłacę z alimentów!.png|thumb|190x190px]]
 
Kiedy następnego dnia Steven obudził się, ze zdumieniem odkrył, że wokół myjni rośnie mnóstwo arbuzów. Co dziwniejsze, wszystkie mają jego kształt. Zaniepokojony swoim odkryciem, natychmiast pobiegł powiadomić o tym Drużynę Klejnotów. Na miejscu dokonały oględzin, a [[Perła]] wyjaśniła, że [[Rose Quartz|Rose]] miała umiejętność uprawiania roślin, które broniły jej. Jak widać, Steven najwyraźniej odziedziczyć te umiejętność. [[Ametyst]] stwierdziła, że rośliny Rose potrafiły się ruszać, podczas gdy arbuzy Stevena nie robią nic. Greg pytając się co z nimi zrobić, niechcący nadepnął na jednego z nich. To podsunęło Stevenowi pomysł, by założyć biznes.
 
Kiedy następnego dnia Steven obudził się, ze zdumieniem odkrył, że wokół myjni rośnie mnóstwo arbuzów. Co dziwniejsze, wszystkie mają jego kształt. Zaniepokojony swoim odkryciem, natychmiast pobiegł powiadomić o tym Drużynę Klejnotów. Na miejscu dokonały oględzin, a [[Perła]] wyjaśniła, że [[Rose Quartz|Rose]] miała umiejętność uprawiania roślin, które broniły jej. Jak widać, Steven najwyraźniej odziedziczyć te umiejętność. [[Ametyst]] stwierdziła, że rośliny Rose potrafiły się ruszać, podczas gdy arbuzy Stevena nie robią nic. Greg pytając się co z nimi zrobić, niechcący nadepnął na jednego z nich. To podsunęło Stevenowi pomysł, by założyć biznes.
   
[[File:Powiedzmy, że są po trochu wypełnione moją 'miłością'.png|left|thumb|190x190px]]
+
<br /><br />[[File:Powiedzmy, że są po trochu wypełnione moją 'miłością'.png|left|thumb|190x190px]]
Steven postanowił ulokować swój interes przy wejściu do Lunaparku. Do chłopca podszedł [[Pan Harold Smiley|Pan Smiley]] i zapytał się go,czy ma pozwolenie na prowadzenie działalności. Steven zaproponował Panu Smileyowi arbuza, co ten uznał za wystarczająca łapówkę. Po chwili przyszła [[Sadie]] i widząc młodego biznesmena powiedziała, że kupi od Stevena arbuza, gdyż lubi wspierać lokalny biznes. Steven dziwi się i tłumaczy, że miał zamiar rozdawać te arbuzy. Sadie nalegała i zaoferowała mu 5 dolarów. Wtedy pojawił się [[Ronaldo Fryman|Ronaldo]], który zaczął robić zdjęcia arbuzom, mając zamiar wrzucić je później na swojego bloga. Gdy dodawał wpis na swojego bloga, znudzona Sadie wręczyła Stevenowi 5 dolarów i zabrała ze sobą arbuza. Ronaldo widząc całe zajście zaczął krzyczeć do ludzi, by kupowali arbuzowe Steveny, gdyż te chodzą prawie darmo. Stevenowi udało się sprzedać wszystko, oprócz jednego, mniejszego arbuza, którego zostawił sobie na później. Ochrzcił go imieniem Arbuzik. Gdy chłopiec skończył liczyć pieniądze spod jego straganu wyszedł Cebula, który chciał nabyć Arbuzika. Gdy Steven mu odmówił, Cebula podniósł go ze stołu i uciekł z nim.
+
Steven postanowił ulokować swój interes przy wejściu do Lunaparku. Do chłopca podszedł [[Pan Harold Smiley|Pan Smiley]] i zapytał się go,czy ma pozwolenie na prowadzenie działalności. Steven zaproponował Panu Smileyowi arbuza, co ten uznał za wystarczająca łapówkę. Po chwili przyszła [[Sadie]] i widząc młodego biznesmena powiedziała, że kupi od Stevena arbuza, gdyż lubi wspierać lokalny biznes. Steven dziwi się i tłumaczy, że miał zamiar rozdawać te arbuzy. Sadie nalegała i zaoferowała mu 5 dolarów. Wtedy pojawił się [[Ronaldo Fryman|Ronaldo]], który zaczął robić zdjęcia arbuzom, mając zamiar wrzucić je później na swojego bloga. Gdy dodawał wpis na swojego bloga, znudzona Sadie wręczyła Stevenowi 5 dolarów i zabrała ze sobą arbuza. Ronaldo widząc całe zajście zaczął krzyczeć do ludzi, by kupowali arbuzowe Steveny, gdyż te chodzą prawie darmo. Stevenowi udało się sprzedać wszystko, oprócz jednego, mniejszego arbuza, którego zostawił sobie na później. Ochrzcił go imieniem Arbuzik. Gdy chłopiec skończył liczyć pieniądze spod jego straganu wyszedł Cebula, który chciał nabyć Arbuzika. Gdy Steven mu odmówił, Cebula podniósł go ze stołu i uciekł z nim.
   
[[File:Prędko, do Media Marktu!.png|thumb|190x190px]]
+
<br /><br />[[File:Prędko, do Media Marktu!.png|thumb|190x190px]]
 
Steven ruszył w pogoń za złodziejaszkiem krzycząc, by ten oddał mu jego własność. Nagle Arbuzik wyskoczył z rąk Cebuli, i pobiegł z powrotem do właściciela. Po czułym uścisku, Steven przez chwilę był zaskoczony, choć jak sam po chwili przyznał, nie powinien być. Wiedząc, że pozostałe arbuzy też są żywe, Steven postanowił je odzyskać i zwrócić nabywcom pieniądze. Ostatnią osobą w Beach City, która miała Arbuzowego Stevena, był Ronaldo. Ten przebywając w smażalni, szykował się do przeprowadzenia przed kamerą "autopsji na żywo" na arbuzie. Steven prosił Ronaldo o to, by oddał mu arbuza, gdyż ten jest żywy, na co Ronaldo odpowiedział "Już niedługo!". Steven próbują go powstrzymać, został uderzony przez Ronaldo łopatką do mięsa, co sprawiło, że arbuzy wpadły w szał i zaatakowały jasnowłosego chłopaka. Będąc bitym przez arbuzy, Ronaldo zapytał się Stevena, czy kamera nadal wszystko nagrywa. Jeśli tak, to niech ją skieruje na niego. Chłopiec to zrobił, co ucieszyło blogera. Steven pobiegł do domu i powiedział Klejnotom, że arbuzy ożyły i są zdolne wyrządzić ludziom krzywdę.
 
Steven ruszył w pogoń za złodziejaszkiem krzycząc, by ten oddał mu jego własność. Nagle Arbuzik wyskoczył z rąk Cebuli, i pobiegł z powrotem do właściciela. Po czułym uścisku, Steven przez chwilę był zaskoczony, choć jak sam po chwili przyznał, nie powinien być. Wiedząc, że pozostałe arbuzy też są żywe, Steven postanowił je odzyskać i zwrócić nabywcom pieniądze. Ostatnią osobą w Beach City, która miała Arbuzowego Stevena, był Ronaldo. Ten przebywając w smażalni, szykował się do przeprowadzenia przed kamerą "autopsji na żywo" na arbuzie. Steven prosił Ronaldo o to, by oddał mu arbuza, gdyż ten jest żywy, na co Ronaldo odpowiedział "Już niedługo!". Steven próbują go powstrzymać, został uderzony przez Ronaldo łopatką do mięsa, co sprawiło, że arbuzy wpadły w szał i zaatakowały jasnowłosego chłopaka. Będąc bitym przez arbuzy, Ronaldo zapytał się Stevena, czy kamera nadal wszystko nagrywa. Jeśli tak, to niech ją skieruje na niego. Chłopiec to zrobił, co ucieszyło blogera. Steven pobiegł do domu i powiedział Klejnotom, że arbuzy ożyły i są zdolne wyrządzić ludziom krzywdę.
   
[[File:WatermelonStock 2015.png|left|thumb|190x190px]]
+
<br /><br />[[File:WatermelonStock 2015.png|left|thumb|190x190px]]
 
Zaniepokojone tym wybiegły z domu. Ujrzały przed nim armię Arbuzowych Stevenów. Granat wyjaśniła, że rośliny Rose żyły po to, aby walczyć. Będąc spokojne stały się agresywne po tym, jak Perła wepchnęła Stevena do domu, co uznały za atak na chłopca. Ametyst uraziła się, gdy arbuzy zaczęły syczeć. Drużyna Klejnotów dobyła broni i wyskoczyła na przeciw armii Arbuzowych Stevenów.
 
Zaniepokojone tym wybiegły z domu. Ujrzały przed nim armię Arbuzowych Stevenów. Granat wyjaśniła, że rośliny Rose żyły po to, aby walczyć. Będąc spokojne stały się agresywne po tym, jak Perła wepchnęła Stevena do domu, co uznały za atak na chłopca. Ametyst uraziła się, gdy arbuzy zaczęły syczeć. Drużyna Klejnotów dobyła broni i wyskoczyła na przeciw armii Arbuzowych Stevenów.
   
[[File:Falcon Watermelon Punch!.png|thumb|190x190px]]
+
<br /><br />[[File:Falcon Watermelon Punch!.png|thumb|190x190px]]
 
Na początku wszystko zapowiadało się, że bitwę wygrają Klejnoty, ale nie doceniły liczebności przeciwnika. Steven chciał zapobiec dalszej przemocy, ale nie wiedział jak. Chłopiec spytał się Arbuzika, co robić, by wszyscy przestali walczyć, na co jego odpowiedzią było uderzenie Stevena w brzuch, które było tak mocne, że odepchnęło chłopca na kilka metrów i go przewróciło. To spowodowało, że pozostałe arbuzy straciły zainteresowanie Klejnotami, i skierowały cała swoją uwagę na Arbuziku. Ten godząc się ze swoim losem, zamknął oczy i rozłożył ręce, wystawiając się na atak swoich pobratymców.
 
Na początku wszystko zapowiadało się, że bitwę wygrają Klejnoty, ale nie doceniły liczebności przeciwnika. Steven chciał zapobiec dalszej przemocy, ale nie wiedział jak. Chłopiec spytał się Arbuzika, co robić, by wszyscy przestali walczyć, na co jego odpowiedzią było uderzenie Stevena w brzuch, które było tak mocne, że odepchnęło chłopca na kilka metrów i go przewróciło. To spowodowało, że pozostałe arbuzy straciły zainteresowanie Klejnotami, i skierowały cała swoją uwagę na Arbuziku. Ten godząc się ze swoim losem, zamknął oczy i rozłożył ręce, wystawiając się na atak swoich pobratymców.
   
[[File:Steven, wiemy, że nie chcesz płacić alimentów, ale to już k...a przesada!.png|left|thumb|190x190px]]
+
<br /><br />[[File:Steven, wiemy, że nie chcesz płacić alimentów, ale to już k...a przesada!.png|left|thumb|190x190px]]
 
Gdy kurz opadł Steven, podszedł do Arbuzika, z którego zostały tylko kawałeczki. Wszystkie arbuzy stały patrząc na to, jak ich twórca podnosi resztki po Arbuziku. Steven będąc wściekły, krzyczał na nie, mówiąc ile Arbuzik zrobił. Kazał Arbuzom pójść przemyśleć swoje zachowanie i nie wracać, dopóki nie zrozumieją, czym jest prawdziwa lojalność i poświęcenie. Arbuzowe Steveny zaczęły się rozchodzić we wszystkie strony, wiele z nich udało się ku morzu. Steven wraz z Klejnotami patrzył na te, które zanurzył się w morzu, z czego jeden został porwany przez mewę. Granat pochwaliła Stevena mówiąc mu, że jego słowa były godne prawdziwego króla. Steven odpowiedział, że one nie potrzebują króla, gdyż są teraz wolne. Po tych słowach Perła położyła lewą dłoń na prawym ramieniu Stevena, zaś Ametyst oba na lewym. Wtedy Steven ugryzł to, co zostało z Arbuzika, na co zszokowane Klejnoty zareagowały obrzydzeniem.
 
Gdy kurz opadł Steven, podszedł do Arbuzika, z którego zostały tylko kawałeczki. Wszystkie arbuzy stały patrząc na to, jak ich twórca podnosi resztki po Arbuziku. Steven będąc wściekły, krzyczał na nie, mówiąc ile Arbuzik zrobił. Kazał Arbuzom pójść przemyśleć swoje zachowanie i nie wracać, dopóki nie zrozumieją, czym jest prawdziwa lojalność i poświęcenie. Arbuzowe Steveny zaczęły się rozchodzić we wszystkie strony, wiele z nich udało się ku morzu. Steven wraz z Klejnotami patrzył na te, które zanurzył się w morzu, z czego jeden został porwany przez mewę. Granat pochwaliła Stevena mówiąc mu, że jego słowa były godne prawdziwego króla. Steven odpowiedział, że one nie potrzebują króla, gdyż są teraz wolne. Po tych słowach Perła położyła lewą dłoń na prawym ramieniu Stevena, zaś Ametyst oba na lewym. Wtedy Steven ugryzł to, co zostało z Arbuzika, na co zszokowane Klejnoty zareagowały obrzydzeniem.
  +
  +
== Galeria ==
  +
<gallery>
  +
Plik:Sztuczka.png
  +
E_tato_o_o.png
  +
Plik:Eee_tato_0_0.png
  +
Pożrę_Cię!.png
  +
Mój_'Kruló'.png
  +
Plik:Ale_faaaaza.png
  +
Plik:Urna,_moja_myjnia.png
  +
Plik:W_życiu_się_nie_wypłacę_z_alimentów!.png
  +
Plik:Musimy_odnaleźć_matkę.png
  +
Powiedzmy,_że_są_po_trochu_wypełnione_moją_'miłością'.png
  +
Plik:Prędko,_do_Media_Marktu!.png
  +
Plik:WatermelonStock_2015.png
  +
Plik:Czy_ma_Pani_chwilę,_by_pomówić_o_naszym_Arbuzowym_Bogu.png
  +
Plik:Nie,_nie_mam_chwili!.png
  +
Plik:Teraz_Pani_ma_^_^.png
  +
Plik:Falcon_Watermelon_Punch!.png
  +
Plik:My_Body_Is_Ready.png
  +
Plik:Donught_in_Peace.png
  +
Plik:Nothing_to_do_here.png
  +
Steven,_wiemy,_że_nie_chcesz_płacić_alimentów,_ale_to_już_k...a_przesada!.png
  +
</gallery>
   
 
== Postacie ==
 
== Postacie ==

Wersja z 21:43, 8 sie 2015

Arbuzowy Steven
Watermelon Steven Title Card
Sezon 1, Odcinek 34
Daty premiery

20.11.2014 (USA)
21.05.2015 (Polska)

Scenariusz

Lamar Abrams
Hellen Jo

Reżyseria

Yong Seop Jeong

Scenopis

Lamar Abrams
Hellen Jo

Poprzedni odcinek

Świat Granat

Następny odcinek

Lew 3: Prosto do Nagrania

"Arbuzowy Steven" (ang. Watermelon Steven) jest to 34 odcinek pierwszego sezonu serialu.

Skrót

Steven odkrywa nową moc, gdy z wyplutych przez niego pestek wyrastają arbuzy, które mają jego kształt.

Fabuła



Mój 'Kruló'

Steven wraz z Gregiem spędzają wieczór jedząc arbuzy pod myjnią. Steven po kolejnym kęsie wypluwa pestkę w taki sposób, że ta wylądowała na jego prawym policzku. Gdy to zauważył, zaczął udawać Amadeusza Mozarta. Gdy obaj się pośmiali, Greg wgryzł się w swojego arbuza, a następnie zamknął oczy u wypluł 2 pestki. Te wylądowały na jego powiekach. Następnie Greg rzekł do chłopaka, że tego nie przebiję. Steven postanowił przyjąć wyzwanie. Tym razem trafił pestką w stojącą kilkadziesiąt metrów dalej puszkę, która spadła ze słupka drogowego. Greg był pod wrażeniem, ale wyjaśnił Stevenowi, że "W tej zabawie nie chodzi o odległość, ani dokładność. W tym zadaniu TYLKO o widowiskowość plucia". Greg postanowił to zademonstrować. Wpierw ogryzł plaster arbuza w taki sposób, że przypominał sierp Księżyca, a następnie postawiło go za sobą. Stanął w rozkroku, po czym pochylił się do przodu i wsunął głowę między nogi, a następnie splunął. Pestki potoczyły się po arbuzie jak na zjeżdżalni wodnej, poleciały w górę wykonując łuk nad plecami Grega, po czym wylądowały w jego lewej dłoni. Steven zaczął klaskać, lecz po chwili przestał, gdyż jego ojciec dalej stał w dziwnej pozycji. Greg wymamrotał by chłopiec mu pomógł. Steven podbiegł do niego, chwycił go za głowę, którą odepchnął ku górze, co pomogło "uwolnić" pechowego rodzica, który wylądował na leżaku. Resztką sił Greg powiedział chłopcu, by przebił to. Tego było za wiele, Steven nie mógł pozwolić na to, by jego ojciec wygrał, dlatego też sięgnął po bron ostateczną-Wirowy Atak Pestkami. Steven wziął 2 kawałki arbuza, które szybko poobgryzał, a po chwili podskoczył i wykonał obrót plując pestkami we wszystkie strony, krzycząc "Wirowy Atak Pestkami". Po jego wykonaniu, cała myjnia została pokryta pestkami arbuza. Greg nagrodził swojego syna trofeum. Było ono arbuzową koroną, którą Greg wygryzł z plastra arbuza.



W życiu się nie wypłacę z alimentów!

Kiedy następnego dnia Steven obudził się, ze zdumieniem odkrył, że wokół myjni rośnie mnóstwo arbuzów. Co dziwniejsze, wszystkie mają jego kształt. Zaniepokojony swoim odkryciem, natychmiast pobiegł powiadomić o tym Drużynę Klejnotów. Na miejscu dokonały oględzin, a Perła wyjaśniła, że Rose miała umiejętność uprawiania roślin, które broniły jej. Jak widać, Steven najwyraźniej odziedziczyć te umiejętność. Ametyst stwierdziła, że rośliny Rose potrafiły się ruszać, podczas gdy arbuzy Stevena nie robią nic. Greg pytając się co z nimi zrobić, niechcący nadepnął na jednego z nich. To podsunęło Stevenowi pomysł, by założyć biznes.



Powiedzmy, że są po trochu wypełnione moją 'miłością'

Steven postanowił ulokować swój interes przy wejściu do Lunaparku. Do chłopca podszedł Pan Smiley i zapytał się go,czy ma pozwolenie na prowadzenie działalności. Steven zaproponował Panu Smileyowi arbuza, co ten uznał za wystarczająca łapówkę. Po chwili przyszła Sadie i widząc młodego biznesmena powiedziała, że kupi od Stevena arbuza, gdyż lubi wspierać lokalny biznes. Steven dziwi się i tłumaczy, że miał zamiar rozdawać te arbuzy. Sadie nalegała i zaoferowała mu 5 dolarów. Wtedy pojawił się Ronaldo, który zaczął robić zdjęcia arbuzom, mając zamiar wrzucić je później na swojego bloga. Gdy dodawał wpis na swojego bloga, znudzona Sadie wręczyła Stevenowi 5 dolarów i zabrała ze sobą arbuza. Ronaldo widząc całe zajście zaczął krzyczeć do ludzi, by kupowali arbuzowe Steveny, gdyż te chodzą prawie darmo. Stevenowi udało się sprzedać wszystko, oprócz jednego, mniejszego arbuza, którego zostawił sobie na później. Ochrzcił go imieniem Arbuzik. Gdy chłopiec skończył liczyć pieniądze spod jego straganu wyszedł Cebula, który chciał nabyć Arbuzika. Gdy Steven mu odmówił, Cebula podniósł go ze stołu i uciekł z nim.



Prędko, do Media Marktu!

Steven ruszył w pogoń za złodziejaszkiem krzycząc, by ten oddał mu jego własność. Nagle Arbuzik wyskoczył z rąk Cebuli, i pobiegł z powrotem do właściciela. Po czułym uścisku, Steven przez chwilę był zaskoczony, choć jak sam po chwili przyznał, nie powinien być. Wiedząc, że pozostałe arbuzy też są żywe, Steven postanowił je odzyskać i zwrócić nabywcom pieniądze. Ostatnią osobą w Beach City, która miała Arbuzowego Stevena, był Ronaldo. Ten przebywając w smażalni, szykował się do przeprowadzenia przed kamerą "autopsji na żywo" na arbuzie. Steven prosił Ronaldo o to, by oddał mu arbuza, gdyż ten jest żywy, na co Ronaldo odpowiedział "Już niedługo!". Steven próbują go powstrzymać, został uderzony przez Ronaldo łopatką do mięsa, co sprawiło, że arbuzy wpadły w szał i zaatakowały jasnowłosego chłopaka. Będąc bitym przez arbuzy, Ronaldo zapytał się Stevena, czy kamera nadal wszystko nagrywa. Jeśli tak, to niech ją skieruje na niego. Chłopiec to zrobił, co ucieszyło blogera. Steven pobiegł do domu i powiedział Klejnotom, że arbuzy ożyły i są zdolne wyrządzić ludziom krzywdę.



WatermelonStock 2015

Zaniepokojone tym wybiegły z domu. Ujrzały przed nim armię Arbuzowych Stevenów. Granat wyjaśniła, że rośliny Rose żyły po to, aby walczyć. Będąc spokojne stały się agresywne po tym, jak Perła wepchnęła Stevena do domu, co uznały za atak na chłopca. Ametyst uraziła się, gdy arbuzy zaczęły syczeć. Drużyna Klejnotów dobyła broni i wyskoczyła na przeciw armii Arbuzowych Stevenów.



Falcon Watermelon Punch!

Na początku wszystko zapowiadało się, że bitwę wygrają Klejnoty, ale nie doceniły liczebności przeciwnika. Steven chciał zapobiec dalszej przemocy, ale nie wiedział jak. Chłopiec spytał się Arbuzika, co robić, by wszyscy przestali walczyć, na co jego odpowiedzią było uderzenie Stevena w brzuch, które było tak mocne, że odepchnęło chłopca na kilka metrów i go przewróciło. To spowodowało, że pozostałe arbuzy straciły zainteresowanie Klejnotami, i skierowały cała swoją uwagę na Arbuziku. Ten godząc się ze swoim losem, zamknął oczy i rozłożył ręce, wystawiając się na atak swoich pobratymców.



Steven, wiemy, że nie chcesz płacić alimentów, ale to już k..

Gdy kurz opadł Steven, podszedł do Arbuzika, z którego zostały tylko kawałeczki. Wszystkie arbuzy stały patrząc na to, jak ich twórca podnosi resztki po Arbuziku. Steven będąc wściekły, krzyczał na nie, mówiąc ile Arbuzik zrobił. Kazał Arbuzom pójść przemyśleć swoje zachowanie i nie wracać, dopóki nie zrozumieją, czym jest prawdziwa lojalność i poświęcenie. Arbuzowe Steveny zaczęły się rozchodzić we wszystkie strony, wiele z nich udało się ku morzu. Steven wraz z Klejnotami patrzył na te, które zanurzył się w morzu, z czego jeden został porwany przez mewę. Granat pochwaliła Stevena mówiąc mu, że jego słowa były godne prawdziwego króla. Steven odpowiedział, że one nie potrzebują króla, gdyż są teraz wolne. Po tych słowach Perła położyła lewą dłoń na prawym ramieniu Stevena, zaś Ametyst oba na lewym. Wtedy Steven ugryzł to, co zostało z Arbuzika, na co zszokowane Klejnoty zareagowały obrzydzeniem.

Galeria

Postacie

Miejsca

Muzyka

Ścieżki Dźwiękowe
Watermelon Steven
Watermelon Battle

Ścieżka Dźwiękowa

  • Watermelon Steven
  • Watermelon Battle

Galeria