“ |
Tak, to fakt! Tak, zraniłyście go, ale to nie czas, by skupiać się znowu na sobie! To nam wcale nie pomoże! Może Steven przejąłby się waszym smutkiem, bo on zawsze stawiał uczucia innych na pierwszym miejscu. Ale teraz nie może tego dla was zrobić, bo... sam potrzebuje naszej pomocy. On zawsze był blisko, gdy był nam potrzebny, a jedyna osoba, przy której nigdy nie był blisko, to on sam. Steven zawsze był przy nas, więc... teraz musi poczuć, że my jesteśmy przy nim! |
” |
—Connie Maheswaran |
Jestem Moim Potworem - to dziewiętnasty odcinek serii "Steven Universe: Przyszłość".
Skrót[]
Kryształowe Klejnoty próbują pomóc Stevenowi ponownie stać się sobą.
Fabuła[]

Odcinek zaczyna się od Kwaśnej Śmietany i Yellowtaila słuchających muzyki, malowania Vidalii, podczas gdy Cebula siedzi w koszu na śmieci, Bizmut i Perydot oczyszczają zniszczenia w Małym Homeworldzie z odcinka „Wszystko Gra” oraz Lace Ametyst z Billem i Buck Dewey spacerującymi, kiedy wszyscy zaczynają czuć, jak ziemia się trzęsie. Wszyscy odwracają się i zauważają zbliżającego się nad nimi gigantycznego różowego ryczącego potwora. Zauważając, że jest na plaży, Bizmut, Lapis i Perydot przenoszą się do Beach House i ogłaszają, że przybyły posiłki, ale są zdezorientowani, gdy widzą zburzoną całą przednią ścianę.

Kiedy wychodzą na zewnątrz, widzą Connie, Grega i Kryształowe Klejnoty próbujące dotrzeć do potwora. Dołączając do swoich przyjaciół, Perydot ogłasza, że są gotowi do walki, ale Granat mówi im, aby ustąpili, wprawiając ich w zakłopotanie. Lapis zauważa, że Stevena tam nie ma, a Granat informuje ich, że potwór to Steven, ku ich przerażeniu. Steven uderza głową o urwisko świątyni, powodując małe osunięcie się kamieni. Kiedy grupa ucieka z drogi, Ametyst wyjaśnia, że nie mogą go zmusić do słuchania, podczas gdy Perła jest zdezorientowana, co się z nim stało. Gdy Connie pyta, czy mogą zmienić go z powrotem do normalnego, Granat twierdzi, że tak długo, jak Steven myśli, że jest potworem, pozostanie nim.

Steven zaczyna poruszać się w kierunku Beach City, a Bizmut zauważa, że muszą trzymać go z dala od miasta. Granat mówi Connie, żeby starała się chronić mieszkańców, mówiąc Bizmut, Lapis i Perydot, żeby spróbowali zwabić go na morze; następnie łączy się z Perłą i Ametyst, tworząc Aleksandryt.

Kiedy Steven próbuje wspiąć się na latarnię morską i w kierunku Beach City, Aleksandryt wskakuje na niego i zakrywa mu oczy. W odpowiedzi Steven zaczyna się poruszać i kręcić wokół, uderzając fuzję między niego a wzgórze, zmuszając ją do szybkiego rozluźnienia. Perydot używa swoich mocy, aby przenieść ją i Bizmut w powietrze i uderzyć Stevena, przyciągając jego uwagę; Perydot natychmiast przeprasza, a Steven wyskakuje do oceanu, aby ich zaatakować. Z nim teraz w wodzie Lapis tworzy wir i uruchamia kilka łańcuchów wodnych, aby powstrzymać Stevena, uniemożliwiając mu dalsze poruszanie się.

Lapis informuje zespół, że nie może go dłużej trzymać. Kiedy grupa patrzy, Ametyst pyta, co robić dalej, a Perła dodaje, że nie mogą zostawić go jako gigantycznego potwora, a Granat mówi, że muszą go dosięgnąć i wyciągnąć. Ametyst zauważa z frustracją, że Steven wykonałby najlepszą robotę, wykonując to drugie. Nagle wszyscy widzą, jak Diamentowy Statek ląduje obok nich, podczas gdy Diamenty i Spinel pytają, czy to zły moment. Spinel opuszcza statek z klapką Stevena w dłoni, mówiąc, że zapomniał o tym i zostaje zdmuchnięty, gdy zauważa potwora w oceanie. Gdy Diamenty podążają za nią i same zauważają sytuację, Biała stwierdza, że zawsze dzieje się coś złego, gdy odwiedzają Ziemię. Kiedy Niebieska Diament pyta, czym jest potwór, Granat informuje ich, ku ich szoku, że to Steven. Niebieski zastanawia się, czy Steven jest zakażony, a Żółta zastanawia się, jak to się mogło stać, ale Granat mówi im, że ważne jest, aby zmienić Stevena z powrotem.

Żółta próbuje użyć swoich mocy, aby przywrócić fizyczną formę Stevena do jego normalnego ja, ale okazuje się to nieskuteczne. Pomimo zmniejszania głowy, natychmiast wraca do pełnego rozmiaru, zanim Żółta przestaje próbować przywrócić swoją formę. Niebieska wykorzystuje swoje chmury radości w nadziei, że go uspokoi, ale Steven zmusza chmurę bezpośrednio do Żółtej i Spinel, powodując, że wybuchają śmiechem w związku z nieudaną próbą wyleczenia Stevena przez Niebieską.

Biała następnie nalega, aby mogła pomóc Stevenowi i zrozumieć, przez co przechodzi, jeśli może się z nim połączyć. Używając jej mocy, by dostać się do Stevena, okazuje się, że jest zbyt potężny, by mogła sobie z nią poradzić, więc ona też zawodzi. Z krzykiem upada, gdy złapią ją Żółta i Niebieska, po czym woła, że potwór nie jest już Stevenem. Lapis jeszcze bardziej zmaga się z powstrzymywaniem Stevena, a gdy jego oczy i kolce świecą, wypuszcza wściekły ryk, który odpycha wszystkich do tyłu i zrywa trzymające go łańcuchy wodne. Ta sytuacja posuwa się do tego stopnia, że zmusza Granat do rozłączenia się.

Gdy Steven podchodzi do nich, ręka Zlepka wyłania się z pęknięć w ziemi spowodowanych przez Stevena, uniemożliwiając mu zbliżenie się do wszystkich innych. Pomimo siły Zlepka, Perydot i Bizmut zdają sobie sprawę, że Steven jest silniejszy od Gromady i wkrótce ją pokonają. Perła mówi, że pomimo „potwora” jakim jest, Steven wciąż tam jest i musi być bardzo zły na siebie i wszystko, co się wokół niego działo.

Ametyst żałuje, że nie było jej, by pomóc Stevenowi, kiedy tego potrzebował, podczas gdy Rubin i Szafir płaczą nad myślą, że zostanie potworem na stałe, jeśli nie mogą się do niego dostać. Ametyst mówi Gregowi, że musi odejść i znaleźć się w bezpiecznym miejscu. Greg odmawia jednak, ponieważ twierdzi, że pomimo tego, że jest to problem związany z klejnotami, przed którym zawsze uciekał, Steven nadal jest jego synem; czuje, że go zaniedbał, nie chroniąc go przed wszystkimi urazami, których doświadczył. Spinel i Diamenty wybuchnęli łzami z powodu rozdania, które rozegrali w traumie Stevena, a Niebieska i Żółta początkowo zostali winni, tylko po to, aby Biała kłóciła się ze Spinel o to, kto powinien być bardziej winny załamania psychicznego Stevena. Spinel lamentuje, że chciała, żeby umarł samotnie po wymazaniu swoich mocy i wspomnień przyjaciół, podczas gdy Biała Diament zauważa, że zaniedbała i wykorzystała nie tylko Stevena i Różową Diament, ale wszystkie klejnoty w galaktyce.

Nagle Connie odpowiada, że chociaż to ich wina, żałoba i obwinianie siebie nie rozwiąże problemu. Wskazuje, że Steven zawsze przedkładał uczucia wszystkich nad własne i że mieli go przy sobie, kiedy najbardziej go potrzebowali, a Connie mówi, że tym razem on ich potrzebuje. To motywuje Rubin i Szafir do ponownego połączenia się w Granat, a ona obmyśla plan przywrócenia Stevena do normalności.

Steven pokonuje Zlepka, wysyłając ją z powrotem do jądra Ziemi, a następnie zaczyna biec w kierunku wszystkich. Tutaj Granat wprowadza swój plan w czyn, każąc Żółtej uczynić ją tego samego rozmiaru co on, ponieważ Niebieska podnosi wszystkich na chmurach. Grupa rzuca się na Stevena, gdy ten odpływa do brzegu. Gdy Lapis opóźnia Stevena falą przypływu, wszyscy szarżują za Stevenem. Z Granat na przodzie skacze w stronę Stevena, przytulając go i spokojnie wyjaśniając, że pomógł jej podczas jej zmagań, a teraz chce mu pomóc. Kiedy próbuje uciec przed jej ramionami, słyszy to i w końcu zatrzymuje się. Każdy przytula go i dzieli się swoimi uczuciami na temat wszystkiego, co dla nich zrobił i tego, jak mogą zrozumieć różne aspekty tego, co czuje, chcąc pomóc mu przezwyciężyć te problemy. Nawet Zlepek chwyta go za rękę, pokazując, że oni też o niego dbają.

Connie podchodzi do niego jako ostatnia, stwierdzając, że rozumie wszystko, przez co przeszedł i że bał się pokazać swoją bardziej negatywną stronę bliskim mu osobom. Zapewnia, że wszyscy będą go zawsze wspierać, tak jak zawsze ich wspierał. Kiedy zauważa, że nie ma jego uzdrawiających mocy, całuje go, by go pocieszyć, gdy scena przycina się do czerni, a różowa kropelka przerywa ciemność. Następnie scena rozjaśnia się, pokazując różowe krople spadające do oceanu, gdy Steven płacze z powodu wzruszających słów wszystkich i bezwarunkowej miłości do niego. Jego łzy zaczynają świecić, a reszta jego ciała zaczyna się zmieniać.

Gdy scena zblednie, Steven w pełni wrócił do normalności. Budzi się, przykryty prześcieradłem, i widzi, że wszyscy jego przyjaciele i rodzina stoją nad nim, wszyscy stoją na otwartej dłoni Zlepka i są szczęśliwi, że wrócił do normy. Steven zaczyna żałośnie wyrywać się z kłopotów, które spowodował na początku, ale potem Lew liże go dla wygody. To sprawia, że Steven czuje się trochę lepiej i w końcu wypuszcza swoje emocje, szlochając, gdy trzyma się Lwa.
Postacie[]
- Steven Universe/Nowy Benardo (potwór) (antagonista)
- Granat
- Ametyst
- Perła
- Connie Maheswaran
- Greg Universe
- Perydot
- Bizmut
- Lapis Lazuli
- Spinel
- Żółta Diament
- Niebieska Diament
- Biała Diament
- Lew Stevena
- Zlepek
- Aleksandryt (rola niema)
- Angel Aura Quartz (rola niema)
- Larimar (rola niema)
- Lace Amethyst (rola niema)
- Buck Dewey (rola niema)
- Kwaśna Śmietana (rola niema)
- Yellowtail (rola niema)
- Vidalia (rola niema)
- Cebula (rola niema)
- Różowa Diament (wspomniana)
Ciekawostki[]
- Tytuł odcinka jest odniesieniem do tytułu "Jestem Moją Mamą".
- W tym odcinku po raz ostatni pojawiają się Aleksandryt, Wielka Diamentowa Rada (Żółta, Niebieska i Biała), Spinel, Rubin, Szafir oraz Zlepek.